W surowym zaleceniu Komisarz Praw Człowieka Rady Europy nalegał, aby Węgry ponownie rozważyły proponowaną „ustawę o ochronie suwerenności”, powołując się na obawy związane z szerokimi uprawnieniami dochodzeniowymi, jakie przyznaje przy minimalnym demokratycznym nadzorze. Komisarz Dunja Mijatovic podkreśliła w poniedziałek, że projekt ustawy, przedstawiony niedawno przez partię Fidesz premiera Viktora Orbana, powinien zostać odrzucony ze względu na obawę, że może stłumić sprzeciw i zagrozić zasadom demokracji.
Projekt ustawy o ochronie suwerenności, oczekujący obecnie na debatę parlamentarną przed ostatecznym zatwierdzeniem, ma na celu powołanie organu, którego zadaniem będzie monitorowanie ingerencji politycznych i proponowanie zmian regulacyjnych. Krytycy twierdzą, że ustawodawstwo stanowi próbę stłumienia głosów opozycji w kraju, który podczas 13-letniej kadencji Orbana często ścierał się z Unią Europejską o prawa demokratyczne.
Szczególnie kontrowersyjnym aspektem projektu ustawy jest zapis dotyczący karania finansowania zagranicznego partii politycznych lub grup startujących w wyborach, co może skutkować karą pozbawienia wolności do lat trzech. W oświadczeniu Dunji Mijatovic wezwała węgierski parlament do niezwłocznego odłożenia tych propozycji, wyrażając zaniepokojenie brakiem demokratycznego nadzoru nad postanowieniami projektu.
Rada Europy, organizacja transkontynentalna zajmująca się ochroną praw człowieka i praworządności od czasu jej powstania po II wojnie światowej, pełni rolę wpływowego głosu w kwestiach rządów demokratycznych i praw człowieka.
Mijatovic podkreślił potencjalne pułapki ustawy o ochronie suwerenności, wskazując, że może ona upoważnić proponowany organ do żądania od osób fizycznych danych szczególnie chronionych i informacji prywatnych bez wystarczającego nadzoru. Wyraziła obawy co do możliwości inwazyjnej kontroli projektu, sugerując, że uprawnienia proponowanego urzędu mogą zostać wykorzystane przeciwko osobom postrzeganym jako adwersarze w związku z działaniami mającymi na celu wywarcie wpływu na debatę demokratyczną.
Premier Viktor Orban, który dysponuje większością dwóch trzecich w parlamencie, dającą Fideszowi możliwość dowolnej zmiany ustawodawstwa, zapewnił sobie czwarte miażdżące zwycięstwo w 2022 r. Przedstawiając się jako obrońca interesów narodowych Węgier, rząd Orbána spotyka się w tej sprawie ze zwiększoną kontrolą zaproponowanych przepisów, a Rada Europy dodała teraz wagę wezwań do ponownego rozważenia kontrowersyjnej ustawy o ochronie suwerenności.