Znaczącym wydarzeniem w kontekście trwającego konfliktu w północnej Birmie jest sojusz rebeliantów, który osiągnął porozumienie o zawieszeniu broni z rządzącą armią. Porozumienie, wynegocjowane w drodze rozmów za pośrednictwem Chin, następuje po skoordynowanej ofensywie armii mniejszości etnicznych, wspieranej przez równoległy prodemokratyczny rząd pod przewodnictwem cywilów, która stanowiła poważne wyzwanie dla władzy junty wojskowej. W artykule omówiono szczegóły zawieszenia broni, jego konsekwencje dla dynamiki konfliktu oraz rolę aktorów zewnętrznych, w szczególności Chin, w mediacji w rozmowach.
Porozumienie o zawieszeniu broni zostało potwierdzone przez przywódców grup rebeliantów zaangażowanych w konflikt, a przedstawiciel TNLA (Armii Wyzwolenia Narodowego Ta’ang) oświadczył, że „Sojusz Trzech Braci” i wojsko zgodziły się na zaprzestanie działań wojennych bez dalszych postępy. Jak już wspomniano, porozumienie obejmuje zobowiązanie sojuszu do powstrzymania się od ofensywnych ataków na wrogie obozy i miasta. Jednocześnie wojsko zobowiązuje się nie angażować w agresywne działania, takie jak naloty, bombardowania czy użycie ciężkiej broni. Delikatny charakter sprawy spowodował anonimowość źródła dostarczającego te szczegóły.
Chiny, kluczowy gracz regionalny i sąsiad Birmy, odegrały kluczową rolę w mediacji w rozmowach pokojowych. Rozmowy odbyły się w Kunming w Chinach w dniach 10–11 stycznia, gdzie obie strony zgodziły się na natychmiastowe zawieszenie broni i zakończenie konfliktu. Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych podkreśliło znaczenie wdrożenia porozumienia o zawieszeniu broni i wezwało wszystkie zainteresowane strony w Birmie do zachowania maksymalnej powściągliwości. Zainteresowanie Chin stabilnością regionalną, handlem przygranicznym i zapobieganiem napływowi uchodźców było centralnym punktem ich zaangażowania w proces pokojowy.
Trwająca od końca października ofensywa sojuszu rebeliantów stanowiła poważne wyzwanie dla kontroli junty i wywołała przemoc wzdłuż północnej granicy z Chinami. Pojawiły się obawy dotyczące potencjalnych zakłóceń w handlu przygranicznym i perspektywy napływu uchodźców. Porozumienie o zawieszeniu broni uwzględnia te obawy, podkreślając zobowiązanie do unikania krzywdy dla mieszkańców chińskiej granicy. Rozwój przebiega jednak według schematu sporadycznych porozumień, a sytuacja pozostaje płynna.
Chociaż zawieszenie broni stanowi pozytywny krok, raporty wskazują, że walki w północnym stanie Shan i innych regionach trwały nadal nawet po zawarciu porozumienia. Rebelianci przejęli kontrolę nad Laukkai, strategicznym miastem handlowym na chińskiej granicy, co skomplikowało sytuację. Konflikt doprowadził w ostatnim czasie do przesiedlenia ponad 300 000 osób, a od wojskowego zamachu stanu w 2021 r. – ponad 2 mln. Warto zauważyć, że birmańska policja i personel wojskowy poddali się lub szukali schronienia w sąsiednich krajach.
Porozumienie o zawieszeniu broni między sojuszem rebeliantów a rządzącą armią Birmy, za pośrednictwem Chin, daje promyk nadziei na deeskalację konfliktu w północnej Birmie. Wyzwania jednak nadal istnieją, a sytuacja pozostaje płynna. Rola podmiotów zewnętrznych, w szczególności Chin, w ułatwianiu rozmów pokojowych podkreśla regionalne implikacje konfliktu. W miarę jak Birma porusza się przez tę złożoną dynamikę, społeczność międzynarodowa uważnie obserwuje rozwój sytuacji, mając nadzieję na trwałe wysiłki na rzecz stabilności, pokoju i ochrony dotkniętej ludności.