Młodsi lekarze w Anglii będą strajkować od 27 czerwca do 2 lipca, jak ogłosiło Brytyjskie Stowarzyszenie Lekarzy (BMA) w trwającym sporze o wynagrodzenie.
Współprzewodniczący komitetu BMA ds. młodszych lekarzy, dr Robert Laurenson i dr Vivek Trivedi, podkreślili, że od dawna domagają się od rządu zajęcia się znacznymi obniżkami wynagrodzeń, których doświadczyli młodsi lekarze w ciągu ostatnich 15 lat. Twierdzą oni, że redukcje te wynoszą ponad jedną czwartą ich wynagrodzenia w ujęciu realnym.
„Jasno powiedzieliśmy rządowi, że będziemy strajkować, jeśli rozmowy nie zakończą się wiarygodną ofertą płacową” – powiedzieli Laurenson i Trivedi. „Przez ponad 18 miesięcy prosiliśmy Rishiego Sunaka o przedstawienie propozycji przywrócenia wynagrodzeń, które młodsi lekarze stracili w ciągu ostatnich 15 lat”.
Wyrazili oni frustrację z powodu braku postępów pomimo rozpoczęcia mediacji z rządem na początku tego miesiąca. „Najwyraźniej żadna oferta nie nadchodzi. Młodsi lekarze mają dość i nie mają już cierpliwości” – dodali.
Liderzy BMA podkreślili, że premier Rishi Sunak wciąż może podjąć kroki w celu zapobieżenia strajkowi. „Nawet na tak późnym etapie pan Sunak ma okazję pokazać, że zależy mu na NHS i jego pracownikach. W końcu nadszedł czas, aby podjął konkretne zobowiązanie do przywrócenia wynagrodzeń lekarzy” – stwierdzili. „Jeśli podczas tej kampanii podejmie on takie publiczne zobowiązanie, które będzie możliwe do zaakceptowania przez komitet młodszych lekarzy BMA, strajki nie będą musiały się odbyć”.
Zbliżający się strajk jest ostatnią akcją w serii działań strajkowych podejmowanych przez młodszych lekarzy w celu zaradzenia dysproporcjom płacowym i poprawy warunków pracy w NHS.
