Po zabójstwie lidera Hamasu Ismaila Haniyeha w Teheranie, Najwyższy Przywódca Iranu Ali Chamenei oświadczył, że obowiązkiem Iranu jest zemsta za ten atak. Haniyeh był w stolicy Iranu na zaprzysiężeniu prezydenta Masouda Pezeshkiana we wtorek, kiedy został zabity.
„Przestępczy i terrorystyczny reżim syjonistyczny zamęczył naszego drogiego gościa w naszym domu i zasmucił nas, ale także przygotował dla siebie surową karę” – oświadczył Chamenei na swojej oficjalnej stronie internetowej. Podkreślił oddanie Haniyeha sprawie palestyńskiej, zwracając uwagę na jego gotowość do poświęcenia życia i swoich bliskich w walce z uciskiem. Deklaracja Chameneiego podkreśliła zobowiązanie do pomszczenia śmierci Haniyeha, opisując to jako „obowiązek”.
Rząd Iranu ogłosił trzydniową żałobę w odpowiedzi na zabójstwo, które miało miejsce w granicach Islamskiej Republiki. Szczegóły dotyczące śmierci Haniyeha pozostają niejasne, ponieważ incydent jest przedmiotem śledztwa. Chociaż nikt nie przyznał się do odpowiedzialności za zabójstwo, Izrael był powszechnie obwiniany po tym, jak zobowiązał się do atakowania przywódców Hamasu w odwecie za atak na Izrael z 7 października, w wyniku którego zginęło 1200 osób, a około 250 zostało uprowadzonych.
Izrael nie skomentował zabójstwa, zgodnie ze swoją zwyczajową praktyką milczenia na temat operacji przeprowadzanych przez jego agencję wywiadowczą Mossad. Premier Izraela Benjamin Netanjahu ma zwołać ocenę sytuacji z urzędnikami obrony w odpowiedzi na incydent i zwiększył środki bezpieczeństwa dla instytucji żydowskich na całym świecie.
W Waszyngtonie sekretarz obrony USA Lloyd Austin oświadczył, że administracja Bidena dąży do złagodzenia napięć, ale potwierdził, że Stany Zjednoczone wesprą Izrael, jeśli zostanie zaatakowany. Pomimo tych zapewnień, zabójstwo nasiliło napięcia w regionie.
Wysoki rangą przedstawiciel Hamasu Sami Abu Zuhri potępił zamach, określając go jako poważną eskalację mającą na celu złamanie woli Hamasu i jego zwolenników. „Ta eskalacja nie osiągnie swoich celów” – zapewnił Zuhri.
Konflikt w Strefie Gazy doprowadził do znacznej liczby ofiar, a Ministerstwo Zdrowia w Strefie Gazy poinformowało o ponad 39 000 zabitych Palestyńczyków i ponad 90 000 rannych.
Śledztwo w sprawie zabójstwa Haniyeha jest w toku, a region pozostaje w napięciu, przygotowując się na potencjalne działania odwetowe i dalszą eskalację trwającego konfliktu.
